Aktualności

Motoryzacja w życiu Bartosza Ostałowskiego była obecna już od najmłodszych lat. Jako chłopiec marzył o tym, aby w przyszłości zostać kierowcą wyścigowym. Niestety – w wieku 20 lat Bartek uległ wypadkowi komunikacyjnemu, w którym stracił obie ręce. Wydawało się, że jego kariera w motosporcie jest przekreślona.

Jednak ciężka praca i samozaparcie pozwoliła Bartkowi wrócić za kierownicę. W 2010 roku wkroczył w szeregi Automobilklubu Rzemieślnik, w którym zdał egzamin na licencję kierowcy wyścigowego – jego dziecięce marzenie spełniło się.

W 2011 roku Bartek startował w Mistrzostwach Europy Rally Cross plasując się w połowie stawki. W tym samym roku próbował także swoich sił w Wyścigowym Pucharze Polski na Torze Poznań. Bartosz wygrał jedną z rund w swojej klasie.

Nowy rozdział w motosportowej karierze Bartka rozpoczął się w 2012 roku. Przy wsparciu firmy Inter Cars kierowca rozpoczął budowę driftowozu na bazie kultowego Nissana Skyline R34. W późniejszym czasie pod jego maskę trafił potężny silnik V8 z Chevroleta Corvette. Nowy samochód pozwolił na pojedyncze starty w Super Drift Cup i Drift Open. Jednak auto wymagało ciągłych modyfikacji, aby mogło sprostać potrzebom Bartka.

W sezonie 2015 Bartosz debiutuje w Driftingowych Mistrzostwach Polski, a rok później – również w Driftingowych Mistrzostwach Europy – King of Europe zajmując 23. miejsce w klasyfikacji generalnej. Rok 2017 jest dla Bartka szczególnie udany – w lutym wystąpił w finałowym odcinku „The Grand Tour”. W starciu drift battle pokonał Richarda Hammonda.

Sezon 2017 to także pierwsze zwycięstwo Bartka w drifcie. Triumfował w zawodach serii Czech Drift Series - RD3 Westlake Drift Challenge na niemieckim torze Lausitzring. Bartosz wygrał w kategorii semi/PRO pokonując 17 sprawnych kierowców. Natomiast w Driftingowych Mistrzostwach Polski zajął 16. miejsce w generalce.

Jednak Bartosz na tym nie poprzestaje – nadal ma mnóstwo planów do zrealizowania. Jednym z nich jest podium w Drifingowych Mistrzostwach Polski.

(JL)