3130610594bc2d6407ae.jpg
Bezpieczne opalanie będzie jednym z tematów targów AtoPsoriaDerm w Targach Kielce 1 lipca, podczas konferencji z udziałem wielu uznanych dermatologów

O bezpiecznym opalaniu podczas AtoPsoriaDerm w Kielcach

20 czerwca 2017
Rozmowa z dermatolog dr Anną Chałupczak – Winiarską, jednym z ekspertów konferencji, która rusza 1 lipca w Targach Kielce, o godzinie 11.00

 – Pani doktor dlaczego należy stosować kosmetyki chroniące przed nadmierną ekspozycją słoneczną?

 

- Słońce jest największym naturalnym źródłem energii, która jest niezbędna do życia. Dawkowana z umiarem ma zbawienny wpływ na nasze zdrowie poprawia samopoczucie, zatem działa antydepresyjnie i wpływa korzystnie na naszą aktywność. Wpływa również na przemianę nieaktywnej formy witaminy D3 w postać aktywną, która jest niezbędna dla naszego organizmu. Ponadto powoduje wzrost odporności skóry na promieniowanie ultrafioletowe poprzez produkcję melaniny w naszej skórze - dając efekt opalenizny. Powszechnie uważa się, że osoby, które unikają słońca częściej chorują na osteoporozę, bóle mięśniowe, stawowe  i depresję. Zatem, przebywanie na słońcu nie jest szkodliwe, pod warunkiem, że zachowamy rozsądek.

       Jeśli zaś będziemy korzystać ze słońca nierozsądnie, to trzeba zdawać sobie sprawę, że promieniowanie słoneczne w nadmiarze ma niekorzystny wpływ na organizm ludzki. Może powodować ostrą reakcję skórną i przebiegać pod postacią oparzenia słonecznego. Po 12-24 godzinach pojawia się rumień, za który odpowiedzialne jest promieniowanie UVB. Zmianom rumieniowym mogą towarzyszyć: obrzęk skóry, pęcherze, złe samopoczucie ogólne, gorączka, mdłości a nawet zaburzenia krążenia. Promieniowanie słoneczne wywołuje również odległe skutki w postaci przyspieszonego procesu starzenia się skóry, rogowacenia słonecznego, które uważa się za wczesną fazę raka skóry, jest odpowiedzialne za zjawiska tak zwanej fotokancerogenezy i fotoimmunosupresji.  Słońce może nasilać przebieg niektórych chorób takich jak toczeń rumieniowaty, czy wywoływać reakcje alergiczne po zażyciu niektórych leków, dając efekt fotoalergii czy odczyny fototoksyczne. Dlatego należy stosować kosmetyki chroniące przed nadmierną ekspozycją słoneczną.

Jednym ze sposobów zminimalizowania niekorzystnego wpływu promieniowania słonecznego jest fotoprotekcja skóry. Środki te, występujące pod postacią kremów, żeli, sztyftów, pianek chronią przed niekorzystnym wpływem słońca na naszą skórę u osób, które są narażone na długotrwałą ekspozycję na promieniowanie.

 

- Jaka jest "zdrowa" dzienna dawka słońca, by zdobyć witaminę D3?

 

- Jednym z korzystnych efektów działania promieniowania UVB na naszą skórę, udowodnionym medycznie, tak jak już wspomniałam, jest synteza witaminy D3. Odgrywa ona ogromną rolę w metabolizmie wapnia, zwiększa jego wchłanianie w jelitach i co za tym idzie, stymuluje tworzenie i mineralizację tkanki kostnej. Poza tym bierze udział w wielu procesach wzrostu komórek w narządach i tkankach, jak również chroni przed niekontrolowanymi podziałami komórkowymi, a więc przeciwdziała nowotworom jelita grubego i piersi.

Na pewno wszyscy zadajemy sobie pytanie - ile czasu trzeba przebywać na słońcu, by nasz organizm zsyntetyzował odpowiednią ilość witaminy D3? Otóż, do tego, by zapoczątkować syntezę witaminy D3 w naszym organizmie potrzeba promieniowania UVB o długości fali 280 nm. Dawka promieniowania, która jest potrzebna do syntezy wystarczającej ilości D3  powstaje w wyniku przebywania na słońcu przez 15 min dziennie z odsłoniętą twarzą i rękami. Problemem jest jednak to,  że w naszej szerokości geograficznej mamy za mało słońca, by tę witaminę wystarczająco zsyntetyzować.

 

- Pani doktor rozwiejmy wątpliwości dotyczące opalania w solarium…

- Nie mamy w tym względzie wątpliwości - promieniowanie UV z jakim mamy do czynienia w solariach rodzi takie same skutki dla skóry, jak promieniowanie słoneczne. Z badań profesora Zygmunta Adamskiego wynika, że ilość promieniowania jakie otrzymuje osoba korzystająca z solarium przez 15 min, jest taka sama, jak dawka, gdyby ta osoba przebywała na słońcu przez cały dzień. Bezpieczne opalanie w solarium to 23 minuty… na rok!

 

- Czy bezpieczne są przyspieszacze opalania, których pełno w drogeriach?

- Niektóre mają filtry UV, inne wcale... Same w sobie przyśpieszacze opalania nie są szkodliwe, jednak ich działanie polega na stymulacji  produkcji melaniny, ale pod wpływem promieniowania słonecznego. Zatem prowokują i skłaniają do ekspozycji na słońce i to nie jest dobre. Zdecydowanie lepsze są przyspieszacze opalania, które zawierają filtry słoneczne, które ograniczają penetracje promieniowania wgłąb skóry. Trzeba jednak powiedzieć, że skracają czas przebywania na słońcu i to jest dobre.

 

- Na co zwrócić uwagę, wybierając właściwy kosmetyk do opalania? Czy są ich wersje "eko" ?

- Korzystając ze słońca powinniśmy zawsze pamiętać o tym, by stosować kosmetyki z filtrami. Ogólnie kremy z filtrami dzielimy na chemiczne (organiczne) i fizyczne (mineralne). Kremy z filtrami tak zwanymi chemicznymi wnikają do naskórka i wiążą się z nim. Pochłaniają promieniowanie UVB i przekształcają je w energię cieplną. Nie chronią przed promieniowaniem UVA, które  daje odległe skutki opalania i ma większe działanie uszkadzające skórę. Filtry fizyczne ( mineralne) nie wiążą się z naskórkiem, tworzą na jego powierzchni warstwę, która odbija promienie słoneczne, zarówno UVB jak i UVA, jednak daje na powierzchni białawą poświatę i brudzą ubrania. Dlatego są niechętnie stosowane, choć są lepsze. Obecnie produkuje się kremy mieszane, zarówno z filtrami organicznymi( chemicznymi) z domieszką filtrów mineralnych i taki preparat wydaje się najlepszy. Podsumowując: wybierajmy zawsze te kosmetyki, które chronią przed UVB i UVA.

 

- Jak na spotkanie ze słońcem powinny przygotować się osoby z problematyczną skórą  - z łuszczycą, azs, przesuszająca się skórą? O tym również będzie mowa podczas targów AtoPsoriaDerm

 

- Fototerapia od wieków jest wykorzystywana w leczeniu niektórych chorób skórnych takich jak np. łuszczyca, atopowe zapalenie skóry, chłoniaki, liszaj płaski, świerzbiączka, przyłuszczyca, bielactwo i wiele innych. Zatem promienie słoneczne mają leczniczy wpływ na skórę osób z tymi chorobami, jednak podobnie jak inni, powinni oni zachować te same środki ostrożności, jak pozostałe osoby korzystające ze słońca. Najważniejsze, by nie korzystać ze słońca w czasie jego największej intensywności  - w godzinach 11-15.  Jeśli w tym czasie ktoś musi przebywać na słońcu powinien nosić odpowiednie ubranie i okulary przeciwsłoneczne, jak również powinien stosować kremy z filtrami. Należy je nakładać 20 min przed wyjściem na słońce, dosmarowywać co 2-3  godziny. I trzeba pamiętać, by były to grube warstwy preparatu. Ilość kremu mieszcząca się na opuszce palca, powinna pokrywać 2 cm kwadratowe skóry, wtedy krem z filtrem działa najlepiej. Pacjenci zwykle smarują się za rzadko i za cienko. Trzeba pamiętać też, że odporność kremów wodoodpornych wystarcza na 40 min pływania, zaś ekstrawodoodpornych na 80 minut. Pacjenci powinni pytać lekarzy, czy leki, które stosują nie wywołują reakcji fotouczulających bądź fototoksycznych. Powinni pamiętać również, by natłuszczać skórę odpowiednimi kremami przeznaczonymi dla skóry łuszczycowej czy atopowej. Zaleca się też by dbali o dietę bogatą w warzywa, owoce, ryby. No i nie zapominajmy o nawadnianiu organizmu. W dni upalne trzeba pić dużej ilości wody, minimum 2 litry dziennie.

 

- Dziękujemy za rozmowę

 

Targi AtoPsoriaDerm w Targach Kielce ruszają 1 lipca o godzinie 10.00

 

Zobacz zaproszenie Michała Wiśniewskiego na targi


 (KK)