Aktualności

Cztery wystawy dedykowane branży budownictwa drogowego, które trwają w Targach Kielce to miejsce nie tylko prezentowania własnej oferty i podglądania działań konkurencji. Wystawcy podkreślają, że na targach w Kielcach przede wszystkim „na pniu” sprzedaje się przywieziony na stoiska sprzęt.

Michał Kosmala, Sunward Polska - „Na targach udało nam się nawiązać nowe kontakty, które już zaowocowały realną sprzedażą. Już pierwszego dnia sprzedaliśmy minikoparkę za 75.000 PLN – praktycznie „od ręki”. Jesteśmy także w trakcie zaawansowanych rozmów z kolejnym klientem, zainteresowanym kupnem kilkunastonowej koparki z naszej oferty – sądzę, że w sobotę dobijemy targu. AUTOSTRADA-POLSKA to targi przede wszystkim konkretnych rozmów z konkretnym klientem – mało kto przychodzi tu tylko popatrzeć, pooglądać – tu się sprzedaje i kupuje ”.

Podobnego zdania jest Zbigniew Barłóg, współwłaściciel bydgoskiej firmy METALBARK, dostarczającej konstrukcje stalowe dla obiektów handlowych, sportowych, przemysłowych i użyteczności publicznej: „ Wczoraj podpisaliśmy dwa duże kontrakty – jeden, opiewający na kwotę blisko 4 milionów złotych dotyczy wykonania konstrukcji stalowej w… Bydgoszczy. Musieliśmy przyjechać aż do Kielc, żeby podpisać kontrakt na realizację w naszym mieście, oddalonym o kilkaset kilometrów… to dowód na to, że kieleckie targi to jedyne miejsce w Polsce, gdzie na wystawę budownictwa drogowego przychodzą precyzyjnie zdefiniowani zwiedzający, którzy wiedzą, czego szukają i gdzie mogą to znaleźć. To dla wystawców niezwykle cenne - fakt, że przez cały dzień nie mamy czasu nawet usiąść, to najwyższa wartość tych targów. Druga podpisana już umowa dotyczy zakupu maszyny - plazmy dwuportalowej do palenia blach - z Turcji, z firmy AJAN. Oprócz tego przeprowadziliśmy obiecujące rozmowy dotyczące realizacji dużych parkingów wielopoziomowych z trzema firmami z Włoch, Austrii i Litwy – po negocjacjach też powinny zaowocować podpisaniem umów. Jestem na "AUTOSTRADZIE" w Kielcach pierwszy raz – ale na pewno nie ostatni. Te targi to już – po niespełna dwóch dniach – duży sukces dla naszej firmy. A to przecież jeszcze nie koniec!” 

Dwa pierwsze targowe dni to kilkanaście podpisanych umów i kontraktów, wiele zrealizowanych transakcji sprzedażowych i tysiące wizytówek przechodzących z rąk do rąk. Życzymy naszym wystawcom, żeby kolejne dwa dni były jeszcze większym sukcesem!