Aktualności
Spotkanie z pisarką na Targach NECROEXPO
Śmierć bliskiej osoby to ogrom bólu, ale też cała masa formalności. Statystyczny Polak tracący rodzica, małżonka czy dziecko nie zdaje sobie sprawy z tego, jak wiele pytań czeka na niego w zakładzie pogrzebowym. Urna czy trumna? Ceremonia świecka czy kościelna? Skromnie czy na bogato? Książka Małgorzaty Węglarz zachęca do rozmowy z rodziną na takie tematy, chociażby po to, żeby nie dodawać im zmartwień w tym, naprawdę trudnym momencie. Jak podkreśla autorka – Taka rozmowa powinna zostać przeprowadzona raz, powinna zawierać konkretne podpowiedzi. Nie ma dobrego czasu na taką dyskusję, nie ma wieku, który nominuje do rozmawiania o własnej śmierci i pogrzebie. Ale pomimo tego, dla dobra naszych bliskich powinniśmy się na nią zdobyć.
W publikacji można także przeczytać o przesądach i wierzeniach związanych z pochówkiem. Tych dawnych oraz tych stosowanych do dziś. Jak mówi autorka – Na wsiach ludzie wciąż kultywują stare tradycje. W większych miasta zdarza się to coraz rzadziej, choć i tu żałobnicy zasłaniają lustra czarnym materiałem lub odwracają je do ściany. Usuwane są także wszystkie potencjalne zwierciadła na przykład kałuże czy inne plamy z płynów, a nawet telewizory, które mogą powodować powstawanie odbić, zwyczaj dotyczy domu, ale także podwórka i całego obejścia. Jeżeli zmarły odbije się w lustrze – śmierć jeszcze długo nie odejdzie z tego miejsca.
W książce "Wszystko co powinieneś wiedzieć zanim umrzesz. Tajemnice branży pogrzebowej" możemy także przeczytać o tym, na co zwracać podczas załatwiania spraw w zakładzie pogrzebowym i jakie nieuczciwe praktyki w niektórych się pojawiają.
- To książka dla zwykłego Kowalskiego – mówi pisarka – każdy powinien ją przeczytać. Z Małgorzatą Węglarz można się było spotkać podczas drugiego dnia Targów Branży Pogrzebowej i Cmentarnej NECROEXPO.